Słodko jest zasnąć…

Słodko jest zasnąć, słodziej być z kamienia Dziś, gdy tak wiele hańb i poplamienia, Nie czuć, nie widzieć, leżeć jak w mogile; Cóż z tak uroczą porównałbyś Nocą? Przeto zaklinam, ucisz się na chwilę, Mógłbyś przebudzić mię… na co? i… Czytaj dalej

Tymczasem

1 Pokolenia przechodzą, Mając gdzie stawić nogę; Jeśli pola ogrodzą, Zostawiają choć drogę! 2 Przechodzą i epoki, A czas liczy się na nie, Lecz moje dni — to odwłoki. Lata moje — czekanie… 3 Cóż się już nie wracało, Odkąd… Czytaj dalej

Z listu do Henryka Prendowskiego

Co o bigosie piszesz narodowym, To rzecz zaiste słuszna – bardzo zdrowym Jest bigos… Francja co myśli? Prezydent Czy będzie dobry? Papież nie udał się pono. Austryjacki Cesarz zwiedza Trydent. Gdzie kij i czapka? kończ się guzdrać, Pani Żono.

Liryka i druk

1Ty powiadasz: „Śpiewam miłosny rym…”Myślisz? że mnie oszukasz:Nie czuję strun, drżących pod palcem twym –Jestes poezji drukarz! 2Liry – nie zwij rzeczą w pieśni wtórą,Do przygrawek!… nie – onaDlań jako żywemu orłu pióro:Aż z krwią, nierozłączona! 3Treść – wypowiesz bez… Czytaj dalej

Śpiewy historyczne – Hedwiga, królowa polska

1Kiedy dni Piastów przecinał się wątek,A prawo berła w Hedwidze złożone,Na ten jedynie krwi nam lubej szczątekOczy Polaków były obrócone. 2Jaśniała wdzięki królewska dziewica,Pomimo tronu była płci swej chlubą,Wspaniała postać, cudna piękność lica,W mowie, w uśmiechu, w każdym czynie lubą.… Czytaj dalej

Śpiewy historyczne – Duma o Żółkiewskim

1Za szumnym Dniestrem, na cecorskim błoniu,Gdzie Żółkiewskiego spotkał los okrutny,Jechał Sieniawski odważny i smutny,W błyszczącej zbroi i na śnieżnym koniu. 2Maj właśnie drzewa i kwiaty rozwijał,Księżyc, w noc cichą świecąc roztoczony,O srebrne skrzydła i hełm się odbijał,Lecz rycerz wzdychał, żalem… Czytaj dalej

Do Anny

Do Anny Z czasem wszytko przemija, z czasem bieżą lata, Z czasem państw koniec idzie, z czasem tego świata. Za czasem stawa dowcip i rozum niszczeje, Z czasem gładkość, uroda, udatność wiotszeje. Z czasem kwitnące łąki krasy ostradają, Z czasem… Czytaj dalej

Na toż

Dzień jeden drugi goni i potem zostawa Tam, skąd wiek wszytkokrotny odwrotu nie dawa. Żaden dzień i godzina bez szkody nie bywa Człowieku, który ze dniem zarówno upływa. Karmia byt nasz godziny, która leci snadnie; Więcej się ten nie wraca,… Czytaj dalej

Niegłupia

— „Kiedy się lepiej zalecać — doktoraPytała panna — z rana czy z wieczora?”Doktor powiada: — „Lepiej to osłodziWieczór, lecz zdrowiu nie tak rano szkodzi”.— „Uczynię” — mówi — według twego zdania:Wieczór dla smaku, dla zdrowia z zarania”.

Amalia

(Z Szyllera) Najpiękniejsza jako anioł z raju, Najpiękniejsza nad wszystkie dziewica; Wzrok jej luby jako słońce w maju, Odstrzelone od modrych wód lica. Pocałunek jej, ach! nektar boski! Jako płomień gubi się w płomieniu, Jak dwóch fletów żeniących się głoski,… Czytaj dalej