Wczora i ja
Oh! smutna to jest i mało znajoma Głuchota – Gdy Słowo słyszysz – ale ginie koma I jota… * Bo anioł woła… a oni ci rzeką: „Zagrzmiało!” Więc trumny na twarz załamujesz wieko Pod skałą. * I nie chcesz krzyknąć:… Czytaj dalej
Oh! smutna to jest i mało znajoma Głuchota – Gdy Słowo słyszysz – ale ginie koma I jota… * Bo anioł woła… a oni ci rzeką: „Zagrzmiało!” Więc trumny na twarz załamujesz wieko Pod skałą. * I nie chcesz krzyknąć:… Czytaj dalej
Wędrowny sztukmistrz szedł sobie po świecie I witał kwiatki, co przy drogach rosną, I witał pracą zatrudnione kmiecie, Dzieci, co idą w las cieszyć się wiosną, Strażniki w bramach miejskie — ludzie różne Tu, tam siedzące w oknach i podróżne.… Czytaj dalej
1Gdy Popiel w chwilach okropnego zgonu,Karzącej zbrodnie doświadczył prawicy,Naród, chcąc wybrać następcę do tronu,Zebrał się w pięknych równinach Kruszwicy. 2Stały nad Gopłem Słowiany rozliczne,Długie oszczepy, puklerze staliste;Zamku Popielów wieże niebotyczneOdbijały się o jezioro czyste. 3Gdzie wielkie mnóstwo, ciężko szukać zgody;Na… Czytaj dalej
1Po ciężkich burzach nieba litościwe, Dając nam wielkiego męża, Powrócić chciały Polsce dni szczęśliwe I przyćmiony blask oręża: Dowieść, że Polak jest na drodze sławy, Gdy mu dowodzi mąż dzielny i prawy. 2W młodości Zygmunt wzgardził trzy korony, Bo Polskę… Czytaj dalej
1Spomiędzy bojów i gradów ognistych,Wierna swej sprawie, nieodstępna znaków,Szła wolnym krokiem do siedlisk ojczystych Garstka Polaków. 2Skoro lud postrzegł, jak wzdęte wiatramiBiałe z czerwonym proporce migają,Wstrzęsło się miasto radości głosami: „Nasi wracają!” 3Niedługa radość! Każdy pyta chciwie:„Kędyż jest wódz nasz,… Czytaj dalej
Świat – morze, człowiek – okręt od burzy niesiony, Przygody – skryte skały, szczęście – wiatr szalony. Gdzie styr umysł stateczny, gdzie sam rozum rządzi, Gdzie cnota Cynozura, takowy nie błądzi: To na dół, to do góry, to w bok… Czytaj dalej
Straszna burza morska bywa, Straszna woda, gdy rozléwa, Straszne pożogi ogniowe, Straszne powietrze morowe, Ciężka nędza niezleczona, Ale nad wszytko zła żona.
Naród litewski, składający się z pokoleń Litwinów Prusów i Lettów, nieliczny, osiadły w kraju nierozległym, nie dosyć żyznym, długo Europie nieznajomy, około trzynastego wieku najazdami sąsiadów wyzwany był do czynniejszego działania. Kiedy Prusowie ulegali orężowi Teutonów, Litwa, wyszedłszy ze swoich… Czytaj dalej
Skąd mi tu żal niewczesny? — Staję u podwojów. — Raz jeszcze do samotnych wracam się pokojów, Jakbym czegoś zapomniał; — wzrok mój obłąkany Jeszcze wraca się żegnać przyjacielskie ściany. One śród tylu ranków, śród nocy tak wielu, Z cierpliwością… Czytaj dalej
Jedzą, piją, lulki palą,Tańce, hulanka, swawola;Ledwie karczmy nie rozwalą,Cha cha, chi chi, hejza, hola! Twardowski siadł w końcu stoła,Podparł się w boki jak basza;„Hulaj dusza! hulaj!” – woła,Śmieszy, tumani, przestrasza. Żolnierzowi, co grał zucha,Wszystkich łaje i potrąca,Świsnął szablą koło ucha,Już… Czytaj dalej