Czternasta część

Ulica Kwietna była przed kilkunastu laty jedną z ulic miasta Ongrodu najcichszych i najbardziej wiejski pozór mających. Nie brukowana, piaszczysta w lecie, a błotnista w jesieni, z dwoma szerokimi szlakami trawy w miejscu chodników, jednym końcem dotykała ona obszernej, zielonej… Czytaj dalej

Kilka słów o kobietach

Wchodząc na drogę życia mężczyzna bada swoje skłonności, zdolności, warunki społeczeństwa, w jakim żyje, stosownie do własnej natury i zewnętrznych okoliczności, co go otaczają, wybiera sobie cel istnienia; pracuje naprzód dlatego, aby w przyszłości najlepiej pracować umiał, następnie wchodzi w… Czytaj dalej

Pamiętnik Wacławy – Ze wspomnień młodej panny

Tom I Jutrzenka życiao I Byłam w przededniu opuszczenia zakładu naukowego, w którym przepędziłam lat ośm, a jako pensjonarka na wylocie stałam na stopie pewnej emancypacji i od kilku tygodni otrzymałam przywilej posiadania osobnego malutkiego pokoiku. W tym tedy osobnym… Czytaj dalej

Sielanka nieróżowa (obrazek miejski)

Z szerokich i ludnych ulic miasta ku krętym i cichym uliczkom zarzecznego przedmieścia biegła dziewczynka dziesięcioletnia, chuda, zwinna, w grubej spódnicy przepasującej podartą koszulę, z bosymi stopami i ogromnymi włosy, śród których mieszały się połyski złota i miedzi. Biegła szybko,… Czytaj dalej

Nad Niemnem – Tom I – Rozdział I

Dzień był letni i świąteczny. Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało. Ciepło i radość lały się z błękitnego nieba i złotego słońca; radość i upojenie tryskały znad pól porosłych zielonym zbożem; radość i złota swoboda śpiewały chórem ptaków i… Czytaj dalej

Argonauci – Tom I – Rozdział I

Było to mieszkanie milionera. Na sprzętach i ścianach salonów barwy i połyski przelewały się jak na powierzchni konchy perłowej. Zwierciadła odbijały w sobie obrazy, posadzki lśniły jak zwierciadła. Tu i owdzie kobierce ciemne i firanki ciężkie przytłumiały świetność, ale na… Czytaj dalej

Daj kwiatek

Na ulicach miasta Ongrodu ludno i gwarno. Jadą tam, idą, śpieszą, rozmawiają, śmieją się, hałasują na sposób różny. Środkiem ulic suną z łoskotem powozy; bokami, na chodnikach ważkich, tłumnie wymijają się piesi przechodnie, z których każdemu pilno do kogoś, kędyś,… Czytaj dalej

Marta

Wstęp Życie kobiety to wiecznie gorejący płomień miłości — powiadają jedni. Życie kobiety to zaparcie się — twierdzą inni. Życie kobiety to macierzyństwo — wołają tamci. Życie kobiety to igraszka — żartują inni jeszcze. Cnota kobiety to ślepa wiara —… Czytaj dalej

Pani Dudkowa – Wspomnienie Elizy Orzeszkowej

Obojętnego na niedolę zwierząt I ludzka niedola nie wzruszy. Miejcie litość nad ptaszkami, gniazdek im nie psujcie, Że tak pięknie nam śpiewają, Bogu podziękujcie! Opowiem zdarzenie prawdziwe. Nic nie dodam, nic nie ujmę; opowiem tak, jak było. Historyjka nieduża i,… Czytaj dalej

Silny Samson

Jeżeli kiedykolwiek zechcesz, czytelniku, znaleść w mowie ludzkiej jednoznacznik wyrazu: „żyd”, weź dykcyonarz historyczny, szukaj pod literą k, a gdy znajdziesz imię: „Krezus”, podkreśl je i pamiętaj, albowiem posiędziesz już wiedzę, której żądałeś. Żyd i Krezus, to zupełnie wszystko jedno.… Czytaj dalej