Moja piosnka II

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba…. Tęskno mi, Panie… * Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą… Tęskno mi, Panie… * Do kraju tego,… Czytaj dalej

Plato i Archita

ARCHITA Geometrycznej nieświadom nauki Widziałem prosty lud, kładący bruki, I, jako kamień jedna się z kamieniem, Baczyłem, stojąc pod filarów cieniem- Aż żal mi było bezwiedności gminu, Mimo że wieczną on jest wagą czynu!… Więc – geometrii myślane promienie (Rzeknę)… Czytaj dalej

Sfinks I

Alleluja!… Archimedesa grób Zwierciadłami rozpowinął blask Alleluja!… gwinty jego śrub Sklepień czarnych opowiada trzask. Wszech-niczyja zwycięża już Mość; Ni ten pierwszym, co da pierwszy znać, Że – ażeby z martwych powstać – dość Na zegarek raz spojrzawszy… wstać

Toast na cześć Ludwika Nabielaka

Ktokolwiek bądź jagodę winną ssał, Ten zna jej osobną tajemnicę: Że – należy, ażeby się płyn lał We formy-odpowiedniej szklenicę – – Wino jedno chce mieć helleński kask, A drugie – tulipan kryształowy; Inne – straciłoby wonność i blask, Gdybyś… Czytaj dalej

Wigilia

WIGILIA(LEGENDA DLA PRZYJACIOŁ) „Tedy go opuścił diabeł — a oto Aniołowie przystąpili i służyli mu.”Ś. Mateusz, Roz. IV. 11. I. Za odległe gdzieś rzeczy Dziś, włosienie kaleczy A północne ledwo biły dzwony: Jutro, czemu dalekie Czy i Jutro kalekie Czy… Czytaj dalej

Śmierć

I Skoro usłyszysz, jak czerw gałąź wierci, Piosenkę zanuć lub zadzwoń w tymbały; Nie myśl, że formy gdzieś podojrzewały; Nie myśl – o śmierci… II Przed-chrześcijański to i błogi sposób Tworzenia sobie lekkich rekreacji, Lecz ciężkiej wiary, że śmierć –… Czytaj dalej

Pierścień Wielkiej Damy – Akt II – Scena Czwarta

HRABINAzimno Przepraszam, że mało-trafnie wchodzę… Spostrzegając się i rumieniąc Ja to powiedziałam z tej przyczyny,I dla tego powiedziałam to…Że Magdalena mnie zastępuje;Więc powinna byłam się anonsować,Nie będąc na teraz Panią Domu – Rzuca różaniec, książkę i rękawiczki. Spóźniłam się na… Czytaj dalej

Quidam – Rozdział IV

IV Pomiędzy świtem a nocy zniknięciem Płomienne blaski różowe z mrokami Walczą, jak Cnota z świata-tego Księciem – Mdławe, lecz ufne, choć wciąż je coś mami. Pomiędzy świtem a nocą jest chwila, Gdy hoże łuny z czarnymi krepami Błądzą, aż… Czytaj dalej

Quidam: Rozdział XX

XX W czas, gdy firmament ciemnosafirowy Wielością jasnych gwiazd oczy zawraca, A cały urok nocy południowej Łagodzi zmysły – iż pamięć ukraca, W obecność jakąś przenosząc nieznaną Myśl, wrażeniami za dnia pomiataną, Lub daje wiary chwilę, przez znużenie, Nawet zbrodniarzom,… Czytaj dalej