Gęsi
Gęsi, iż Rzym uwolniły, Wielbione były; A że się to i w nocy, i krzyczeniem działo, Ujęte chwałą Szły na radę i stanęło, Aby zacząć nowe dzieło: W krzyczeniu się nie oszczędzić, Lisy z łasa wypędzić. Więc wspaniałe a żwawe… Czytaj dalej
Gęsi, iż Rzym uwolniły, Wielbione były; A że się to i w nocy, i krzyczeniem działo, Ujęte chwałą Szły na radę i stanęło, Aby zacząć nowe dzieło: W krzyczeniu się nie oszczędzić, Lisy z łasa wypędzić. Więc wspaniałe a żwawe… Czytaj dalej
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY Przyjazd mój do Lublina otworzył mi nowe teatrum; inszą, a wcale mi przedtem niewiadomą postać rzeczy poznałem. Zacząłem się od plenipotenta mojego informować, jakimi sposoby miałem sobie postępować, abym dobrze wykierował interesa: warszawskie albowiem moje oraculum nie mógł… Czytaj dalej
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY Inszą drogą powracaliśmy, niżeśmy przyszli. O pół dnia drogi od naszej osady postrzegłem stos wielki kamieni na kształt piramidy w pośród pola po lewej ręce. Pytałem się nauczyciela, co to znaczy. – Uspokoję ciekawość twoją – odpowiedział. –… Czytaj dalej
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY Na tych i podobnych dyskursach zszedł bez uprzykrzenia czas żeglugi. Wiatry służyły nam jednostajnie; towarzystwo kapitana okrętu i jego oficerów słodziły przykrość zwyczajną takim przeprawom. Całe zgromadzenie, a że tak rzekę, mała rzeczpospolita tego okrętu, wszyscy wspólnie ujęci… Czytaj dalej
Zeszły już z toni oczy me, Rybitwy dwie tułacze, Co o wód modrość biły się W nieukojonych lotów śnie, A fala płacze… I już ściągnęłam myśli me, Więcierze te rybacze, Co idą ślepo gdzieś po dnie I ostrym żwirem ranią… Czytaj dalej
Nie przeto w uwielbieniu przed tobą się korzę, Iż taki błękit w tobie i takie szafiry, Nie przeto, iż tak srebrnie grają twoje liry, Gdy szerokich zachodów opłyną cię zorze — Nie, iż się z hukiem wichrów wyrzucasz w przestworze… Czytaj dalej
Nie nam, pieśniarze, stać w tęczy kolorach, Barwić się w róże i w pióreczka pawie; Bo my są sosny, czerniące się w borach, Bo my są krzyże w przydrożnej kurzawie, Bo my są wierzby o płaczących korach, Bo sny są… Czytaj dalej
Stasio pisze „Bardzo mi tu Smutno bez was, drogie Bąki! I bez ciebie, mój Jasieńku, I bez tej psotnicy Bronki! Lotem ptaka do was lecieć Nieraz bierze mnie ochota… Już mi tęskno i do kuca, I do Burka, i do… Czytaj dalej
Jadą,jadą dzieci drogą, Siostrzyczka i brat, I nadziwić się nie mogą, Jaki piękny świat! Tu się kryje biała chata Pod słomiany dach, Przy niej wierzba rosochata, A w konopiach… strach. Od łąk mokrych bocian leci, Żabkę w dziobie ma… –… Czytaj dalej
Chłopcom zawsze bójka w głowie. Zeszli się raz gdzieś w parowie: Janek z trąbką i z szabelką, Mały Kazik z pałką wielką I Zygmuntek wystrojony W piękny hełm z lejka zrobiony. Wnet zaczęła się narada: — Jak bić wroga? Jak… Czytaj dalej