Do swych rymów

Rymy głupie, rymy nieobaczne, W których jako we źwierciedle znaczne Me szaleństwo, idźcie w ogień wszytki, A zatłum’cie mój postępek brzydki, Za który się długo wstydać muszę. Serdecznego żalu tu nie ruszę, Bo ten w twardym dyjamencie ryto, Aby wiecznie… Czytaj dalej

Epitafium Jóstowi Glacowi

Jóst Glac tu leży, szafarz wierny panu swemu, Królowi na północy niezwyciężonemu. Teraz ma liczbę czynić przed panem groźniejszym, Gdzie każdy winien, by też był naniewinniejszym: Pokryj swym miłosierdziem, Panie, nasze złości, Bosmy zginęli według Twej sprawiedliwości.

Lutnia

Jest i Lutnia na niebie, którą naprzód sprawiłW dzieciństwie Merkuryjus i światu objawił,Ta potym dla pamiątki na niebo wniesionaI przy lewym kolenie Klęcznia zawieszonaMając łeb z drugiej strony ptaszy podle siebie,Między którym a Klęczniem tkwi w okrągłym niebie.

Na fortunę

W tym się Fortuny radzić nie potrzeba: Chowaj swe dobrze, coś Bóg życzył z nieba; A kiedy będziesz miał pogodę na co, Łapaj jej z przodku, z tyłu nie masz za co.

Na toż (Księgi Wtóre)

Gładkość od ciebie, Wenus, ale nie trwa w mierze, Bo co ty dasz, to zasię z nienagła czas bierze. Ponieważ tedy widzę, że mię twój dar mija, Weźmiż i świadka daru swego, o Pafija!

O Hannie

Serce mi zbiegło, a nie wiem inaczej, Jedno do Hanny, tam bywa naraczej. Tom był zakazał, by nie przyjmowała W dom tego zbiega, owszem, wypychała. Pójdę go szukać, lecz się i sam boję Tam zostać. Wenus, powiedz radę swoję!

O fraszkach

Najdziesz tu fraszkę dobrą, najdziesz złą i śrzednią, Nie wszytkoć mury wiodą materyją przednią; Z boków cegłę rumieńszą i kamień ciosany, W pośrzodek sztuki kładą i gruz brakowany.