Chłopi – Zima – Rozdział VIII

U Borynów było kiej w grobie po tym święcie – nie płacz, nie krzyki, nie pomstowania, a ino ciężka cichość, złowrogo przyczajona i pełna powstrzymywanych gniewów a żalów. Cały dom zmilknął, osnuł się posępnością, a żył w ciągłej trwodze i… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XII

Pod drzwiami mieszkania, na trotuarze, czekała na niego kobieta z czworgiem dzieci, ta sama, która wciąż się starała o wynagrodzenie za śmierć męża. – Wielmożny panie! a to z pokorną prośbą przyszłam – błagała rzucając mu się do nóg. –… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XII

– Chcieć, a wszystko się stanie! – myślał Moryc idąc ulicą. Chciał, i ma teraz w kieszeni trzydzieści tysięcy marek. Dotykał ręką ceratowej koperty z przyjemnością. Chce zjeść Borowieckiego, ma apetyt na jego pieniądze i na pracę jego – i… Czytaj dalej