Chłopi – Zima – Rozdział XI

…Wpadli do sadu, chyłkiem przesunęli się pod obwisłymi gałęziami i prędko, trwożnie, niby spłoszone jelonki, wybiegli za stodoły, w omroczałe śniegi, w noc bezgwiezdną i w niezgłębioną cichość pól przemarzłych. Przepadli w nocy; zginęła wieś, umilkła nagle wrzawa ludzka, porwały… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XIV

Dawid Halpern szedł wolno Piotrkowską, rozmyślał o Myszkowskim i przypatrywał się miastu, które kochał całą swoją entuzjastyczną duszą. Nie chciał pamiętać, że to miasto zabrało mu wszystko, co kiedyś posiadał po ojcu, że od łat wielu żyje z dnia na… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XIV

Kessler mieszkał o kilka wiorst za miastem przy wielkiej farbiarni, której był właścicielem, będąc zarazem głównym akcjonariuszem i dyrektorem firmy: Kessler et Endelman. Pałac, a raczej zameczek w stylu gotycko-łódzkim, wznosił się na szczycie wzgórza na tle wysokiego sosnowego lasu,… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział VIII

A przechodząc dalej, ujrzeli wiele ludzi bladych i umęczonych, których imiona wiadome są w ojczyźnie.I przyszli nad jezioro podziemne, i postępowali brzegami ciemnej wody, która się nie ruszała, a złota była gdzieniegdzie od światła kagańców.I rzekł Szaman: Jestże to morze… Czytaj dalej

Jan Bielecki – Rozdział V

Była to cerkiew, z modrzewiu jej ściany, Już pochylone, wsparte na podpory; Promieniem słońca błyszczał dach blaszany; Słońce wzierając przez te szyby drzące Różne już na nich wybiło kolory. Nad cerkwią rosły trzy brzozy płaczące, Krzyż się przeglądał przez ich… Czytaj dalej

Chłopi – Lato – Rozdział IV

przez takie przeróżne a ciężkie przejścia Hanka całkiem nie mogła zasnąć tej nocy, a przy tym cięgiem się jej widziało, że słyszy czyjeś kroki w opłotkach, to na drodze, to nawet jakby pod samą chałupą. Nasłuchiwała z bijącym sercem, ale… Czytaj dalej

Chłopi – Wiosna – Rozdział VII

Chłopy wracają! Piorunem ta wieść runęła i kiej płomień rozniesła się po Lipcach! Prawda–li to? I kiedy? I jak?… Nikto jeszcze nie wiedział. To jeno pewne było, że stójka z gminy, któren jeszcze przed wschodem leciał do wójta z jakimś… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział XII

Co się działo w Lipcach po onej nocy pamiętliwej, to i najpierwszemu głowaczowi niełacno byłoby zapamiętać wszystko a opowiedzieć; tak się bowiem zakotłowało we wsi jakoby w tym mrowisku, kiej w nim jaki niecnota kijaszkiem zagrzebie. Ledwie rozedniało chyla tyla… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom pierwszy – Rozdział XV

Horn prędko się rozmówił z Borowieckim, bo ten nie miał żadnych nowych wieści, i wychodząc spotkał się z Jaskólskim, który szedł do Borowieckiego na skutek wczorajszej rozmowy z Wysockim. Jaskólski był dzisiaj bardziej jeszcze zalękniony i niedołężny. Wyprostowywał się chwilami,… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XV

– Może jeszcze herbaty pan pozwoli, panie Józefie? – Dziękuję pani – odparł Józio, wstał, ukłonił się i rozczerwieniony czytał dalej gazetę panu Adamowi… Anka siadła w głębokim fotelu na biegunach, kołysała się, słuchała czytania, ale częściej spoglądała na drzwi… Czytaj dalej