O tymże epigramma abo napis krótki
Bóg nas, Bóg rządzi. Nasze staranie Zawsze zabłądzi, Gdy nie chce na nie Wejźrzeć łaskawie. Porzućmy dumy! Szaleństwo prawie Ludzkie rozumy!
Bóg nas, Bóg rządzi. Nasze staranie Zawsze zabłądzi, Gdy nie chce na nie Wejźrzeć łaskawie. Porzućmy dumy! Szaleństwo prawie Ludzkie rozumy!
Gryfowie strzegą złota i biją się o nie Tak w południowej, jako i w północnej stronie. Niebożęta Pigmei trudność z nimi mają, Którzy się o ten kruszec z pilnością starają. Ale polscy Gryfowie nie tak żądni złota, Jako wolności stróże,… Czytaj dalej
Niebo koroną, mężnym ojczyzna go zowie,A my go wyznawamy królem, Sarmatowie.Bóg, ojczyzna, postronni tak go zdobią społem,Że mu inszym nie trzeba sławić się tytułem.Lecz nam tuszy ten umysł, kożdej cnoty żyzny,Iż go ojcem nazowiem tej nowej ojczyzny.
Pokój – szczęśliwość, ale bojowanieByt nasz podniebny. On srogi ciemnościHetman i świata łakome marnościO nasze pilno czynią zepsowanie. Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie!Ten nasz dom – ciało, dla zbiegłych lubościNiebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności,Upaść na wieki żądać nie… Czytaj dalej
Zwyczaje, dom, urodę, kiedym była żywą,Kto znał moje, musiał mię sądzić za szczęśliwą.I samam na fortunę narzekać nie śmiałaI na on czas, gdym wdzięcznej matki postradała.Bowiem ociec nie dał znać sieroctwa i trochęPotrwawszy, równą matce dał mi Bóg macochę.A snadźci,… Czytaj dalej
Z wstydem poczęty człowiek, urodzonyZ boleścią, krótko tu na świecie żywie,I to odmiennie, nędznie, bojaźliwie,Ginie, od Słońca jak cień opuszczony. I od takiego (Boże nieskończony,W sobie chwalebnie i w sobie szczęśliwieSam przez się żyjąc) żądasz jakmiarz chciwieByć miłowany i chcesz… Czytaj dalej
Piorunem strasznym obrzymy pobite,Poważnych królów sprawy znamieniteNiech, kto chce, śpiewa: nam się, lutnio, małoPegazskich zdrojów wody pić dostało. Bacha śpiewajmy, cicho pijącego,Przy nim Cyprydę i wojny pustegoSpokojne dziecka, które zawżdy swojeNa rozpalonej skale ostrzy zbroję. Powiedzmy k temu żartowliwe zdradyLeśnych… Czytaj dalej
Ubogiś? Ubogim być musisz zawżdy. Czemu?Bogactw teraz nie dają, tylko bogatemu.Chcesz mieć co? Przynieśże co; bierz za słowa słowa;Taka teraz po wielkim brzmi pałacu mowa.
Raz złotowłosy za żywota megoFebus tor przeszedł wozu nie swojego,Tak moję witkę skwapliwie przecięłaSkąpa Lachesis i zaraz odjęłaRodzicom moim z nadzieją wesele,A mnie za żywot grób dała w kościele.Równie tak kosą ostrą pracowityOracz kwiateczek wonią znamienity,Nowo rozkwitły, ścina niebaczliwie,Którego długo… Czytaj dalej
Jeśli, jako kto żywot wiódł, śmierć pokazuje(Gdyż nadzieja głos ludzki aż dotąd formuje),Tedy świątobliwości twojej nie potrzeba,Zacna pani, świadectwa cudownego z nieba.Bo, gdyś poszła do chwały, którąć Bóg zgotował,Kto był, kto twego ześcia z ziemie nie żałował?Duchowieństwo, ubodzy, sieroty z… Czytaj dalej