Gdzie jest mój dom?

Gdzie jest mój dom? – Czym tam, gdzie marzeń roje Budują świat z mgły ułud, z pieśni czaru, Gdzie lube sny kołyszą serce moje, Gdzie poi mnie szumiący zdrój nektaru? Czy tam, gdzie czyn w żelaznej ma prawicy Pochodnię zórz… Czytaj dalej

I groby umrzeć mogą

I groby umrzeć mogą. I śmierć samaŚmiercią zabita być może…Oto kamienne łoże,Sarkofag pusty, rozchylona brama,Przez którą wiew ten, co leci od wiekaTchnieniem ciszy, hukiem gromu,Wywiał prochy człowiekaZ tego, gdzie wiecznym prochem leżeć mniemał – domu. I groby ożyć mogą. I… Czytaj dalej

Jak mi smutno!

Ach! jak mi smutno być, jak fala drżąca,Która, w namiętnych uniesień zapędzie,Srebrną pierś swoją o ziemię roztrąca,I łamie skrzydła łabędzie…W każdym porywie czuć całą istotą,Jak szklane kręgi powietrza mnie gniotą,I tkwić w materyi władzami wszystkiemi,Jak niewolnica spętana łańcuchem,I wiecznie ciężyć… Czytaj dalej

Jestże pewnym?

Jeśli chcesz, droga, bym zapomniał ciebie,To pogaś pierwej te gwiazdy na niebie,Które świeciły nam w noce majowe…To, jako lampę wytloną nad ranem,Zdmuchnij ten księżyc z licem zadumanemI rozsyp z rosą blaski jego płowe…To przed jutrzenką wstań, biała, z pościeliI zagaś… Czytaj dalej

Kto dla siebie pracuje…

Kto dla siebie pracuje, ten siły utraca. Rąk jego, jego ramion znikoma jest praca, A wicher czasu, lecąc szeroko po świecie, Przędzę ową pajęczą uniesie — i zmiecie. Kto dla braci pracuje, ma moc za miljony, Rośnie w siłę, jak… Czytaj dalej

Marino Falieri

Siedm dni ma Falieri, w te lochy rzucony,Do rozmyślań o śmierci i grzechach żywota.Więc pierwszego dnia myśli o zdradzie swej żony,W mur bije głową, klątwy na niewierną miota. Drugiego — kipi zemstą, pięść rani o wrota,Łańcuch żelazny targa wściekłymi ramiony…W… Czytaj dalej

Na jedność tułaczy

Kiedy ocean oddzielił nas wielki Od matki naszej, ziemi-rodzicielki, Każdy z nas uniósł za góry, za rzeki Cząstkę ojczyzny w sercu w świat daleki. Ta cząstka, bracia, to język nasz stary, To miłość kraju, cześć ojców i wiary, To łza… Czytaj dalej

Nasz domek

Naznosimy piasku, nazwozim kamieni Zbudujemy domek z drzwiczkami do sieni Zbudujemy domek z jasnymi oknami, Żeby złote słonko świeciło nad nami A nad naszym domkiem będzie dach słomiany, Z pięknych żytnich snopków równo poszywany. A na dachu będzie gniazdo dla… Czytaj dalej

Niechaj się ludy…

Niechaj się ludy nie trwożą, nie smucą, Ze im proroka wielkiego nie stało. Bo to, co polne ptaszęta im nucą, Też jest tem słowem, co zmieni się w ciało… I nie z dżdżem wielkim, lecz z rosą to siemię Pada,… Czytaj dalej