Dziady

– A wy, Mikołajko, nie pójdziecie to dziś na Zaduszki? – zapytałam stając w progu ogrodniczej izby, do połowy zawalonej świeżo wyciętą kapustą. W izbie szarzał już po kątach wczesny mrok listopadowy, surowa woń jarzyn i ogrodowizny napełniała jej wnętrze.… Czytaj dalej

Gabrieli

Imię twoje nie było „wiosna” ani „róża”, Ani w łunach po niebie chodząca „kometa”, Ani pełna jasności błyskawicznej „burza”… Ale na pierwsze imię było ci: „kobieta” I nosiłaś je czystym jak gwiazdę na czole; A drugie: „siostra smutnych”, a trzecie:… Czytaj dalej

Gąski

Młode gąseczki, młode, Zbrodziły modrą wodę, Zbrodziły modre stawy, Chcą teraz świeżej trawy. A te gąski siodłate Wyszczypały sałatę. Wyszczypały lebiodę. Poszły z krzykiem na wodę. A tu Kasia, niebożę, Ustrzec gąsek nie może. Jak się za nią puściły. Tak… Czytaj dalej

Jaskółeczka

Jaskółeczka do nas wraca Z oddalonej drogi. Śpiewem wita wioskę miłą, Miłej chaty progi. Przez trzy morza, przez trzy góry Światem przeleciała, Przecież drogie gniazdko swoje Od razu poznała. Jakże poznać go nie miała, Nie trafić do niego, Kiedy je… Czytaj dalej

Kalokagatos

Pomiędzy czernią Helotów pijanąOd kijów rządcy i kwaśnego wina,Wiódł Glaukon swego najstarszego BynaW pogodne, ateńskie rano.I rzekł: „Patrz chłopcze na podlą tę zgraję,Jak znikczemniona i jaka obrzydła…Kopnąłbym nogą, lecz wstręt mi nie dajeDotykać takiego bydła”.A gdy to mówił, twarz jego… Czytaj dalej

Lalki moich dzieci

Lalki moich dzieci dzieliły się na dwa wielkie obozy: Framużaków i Szkatulaków. Pierwsi dlatego tak się nazywali, że miejscem ich zamieszkania była framuga w stołowym pokoju, a raczej szafka w murze, na której górnych pólkach stały półmiski i talerze; drudzy… Czytaj dalej

Mgła przejrzyste tkanki przędzie…

Mgła przejrzyste tkanki przędzie, Sny z nich zwija, sny-tumany… Idzie wieczór zadumany… Co to będzie?… Co to będzie?… Ojciec z pola wraca smutno, Nie zrodziły nam się żyta… Matka z łąki zbiera płótno, A mnie tęskność jakaś chwyta. Płyną chmurki… Czytaj dalej

Na cmentarzu

Garść ziemi wezmę i klęknę u progaCmentarnej bramy w dniu onym żałoby,I wołać będę: O, proście wy BogaO wielkie groby! Proście wy Boga nie o te mogiły,Co je bluszcz stroi, a kwiecie oplata,Lecz coby synom i wnukom się śniłyPrzez długie… Czytaj dalej

Na skrzydłach pieśni

Na skrzydłach pieśni dusza moja lata Nad okręgami błękitnego świata, Który gdzieś, kiedyś, na ziemi czy w niebie, Bóg musiał stworzyć dla mnie — i dla ciebie. Czuję w powietrzu kwiatów jego tchnienia, Szum jego lasów zadumanych słyszę, Znam jego… Czytaj dalej