Rok nowy

Zawsze ja będę błogosławić ciebie,O nowa zorzo na pochmurnem niebieSmętnych okręgów żywota!Zawsze ja wyjdę na próg naszej chaty,Pieśnią cię witać, o gościu skrzydlaty,O jutrznio złota! Krótką ty błyskasz, przelotną nam chwilką,Jednym porywem, westchnieniem tyś tylko,Do przyszłych, dni ideału!Lecz kto zdrętwiały… Czytaj dalej

Strumieniom polnym…

Strumieniom polnym mówcie i ruczajom To, co mej duszy powiedzieć tu chcecie… A ja zawołam na nie ku wyrajom, I pójdą drogi srebrnymi po świecie, Przez bory pójdą i góry, i rzeki, I głos mi od was przyniosą daleki. I… Czytaj dalej

Ten, co się o prawdę kusi…

…Ten, co się o prawdę kusi,Duchem swym wystąpić musiZ granic czasu i przestrzeni,A przejść miedzę omamień i znikomych cieni.Gdy zapłonie w nas świadomie,Wolne światło i pierwotne,Labiryntu drzwi stokrotneOtworzą się przed nami, jak w rodzinnym domie.

Uderzył we mnie…

Uderzył we mnie huk i szumNiepowstrzymaną mocą,Chwycona stoję mrocznym dniemI widną na wskroś nocą. Jasność mi szronów bije twarzI śniegi skrawych puchów,A wkoło czuję lot i wiewPędzonych w wieczność duchów. Na drodze stoję, którą wichrPrzestrzenny je rozmiataI w gwiezdny, skrzący… Czytaj dalej

W jarze

Cała w srebrnym stoję pyle,Pod świeżością pełną cienia,Drży puls w każdej skał tych żyle,A w powietrzu tyle, tyleTęcz sie rozpromienia… Tam nade mną, lecą zdrojeRozpryskane w śnieżną ścianę,A ja patrzę, a ja roję,A ja czuję tchnienie twoje,Przez ich szklaną ścianę…… Czytaj dalej

W winiarskim forcie

Ranek był świeży, wiosenny słoneczny. W winiarskim forcie, w Poznaniu, piał grubym chrypliwym głosem wielki kałakucki kogut. Piew to był głuchy, jakby ze ściśniętej gardzieli idący, zakończony charczeniem dwóch kłócących się z sobą falsetowych tonów, urwanych na jakiejś niesfornej, czkawkę… Czytaj dalej

Willa Wołkońskich

I Zamknięta… Cicha, zamknięta i biała, Sypiąca róże n sennych podwoi, Na tłach cyprysów, w marmurach swych stoi Milczy i pała. Zamknięta… razem z szelestem i echem Kroków pielgrzyma z dalekiej krainy I z upojeniem rozkoszy i winy, Z łkaniem… Czytaj dalej

Z pian na piany…

Z pian na piany, z tęcz na tęcze.Przez rozbitych wód obręcze,Przez odmęty falŁódź się ślizga, chwieje, suniePo śnieżystym, srebrnym runieW szumy, w echa, w dal. Ren odrzuca ją i chwyta;To w błękity leci wzbitaJak na skrzydłach ptak…To ją złoto-modre pyły.Jak… Czytaj dalej

Zaszumiały…

Zaszumiały, zahuczałyTe wiosenne wody,Jeszcze się ty, smutne serce,Doczekasz pogody! Jeszcze się ty zwiędły kwiecie,Otworzysz w niebiosy,Jeszcze oschną smutne oczyZ gorzkiej swojej rosy. Jeszcze oschną smutne oczy,Z długich łez gorące,Jeszcze chatę nam ozłociTo poranne słońce! Niesie wiater ponad ziemiąCiepły dech wiośniany,Jeszcze… Czytaj dalej

Świat zawojował…

Świat zawojował wielki król,I pchnął go stopą w pysze;A imię jego sławy dłońNa czole gwiazdy pisze. I świeci gwiazda wiek i dwa,Ziemia się w dziwie korzy,A imię króla rzuca blaskOd zorzy aż do zorzy. I świeci gwiazda w każdą noc,Nad… Czytaj dalej