Baranki moje…

Baranki moje, Zaświtał czas, Nad piękne zdroje Powiodę was. Puszczę was, owieczki, Na piękne kwiateczki I będę pasł. Baranki z ducha, Ja pasterz wasz; Pan Bóg mię słucha, Ozłocił twarz… Bogiem promienny, Odprawiam bezsenny Anielską straż.

Do Ludwika Norwida

Wracają dla nas piękne Chrystusowe Gwiazdy, a razem korony cierniowe; Więcże to ciebie, Ludwiku, zasmuca, Że tam ktoś czapki przed tobą nie zrzuca. A jać powiadam: niechaj cię to cieszy, Żeś wyszedł z ludzi pospolitych rzeszy, Gdzie dobry złego rad… Czytaj dalej

Genezis z ducha

MODLITWA Temu, który nie słowami ani nauką — ale przyściemswojém i zapowiedzeniem Sprawy Bożej — ducha mojegoz więzów cielesnych uwolnić się i przejrzeć w krainęwiedzy dopmógłAndrzejowi Towiańskiemuniniejszy wyraz jako wywołaną z ducha mego odpowiedź— i miarę wyrozumienia Sprawy BożejOfiarowuję i… Czytaj dalej

Kiedy się w niebie gdzie zejdziemy sami…

Kiedy się w niebie gdzie zejdziemy sami, Naprzód cię spytam, czy jesteś bogata? Bo ci w westchnieniach oddawałem lata, A ty płaciłaś je pocałunkami. A dzisiaj tymi ty pewno latami Kupujesz sobie wieczność — na błękicie, Bo w twoje życie… Czytaj dalej

Niedawno jeszcze wasze mogiły…

Niedawno jeszcze wasze mogiły Traciłem piosnką moją, wygnanko, I wnet się ze snu grobów ruszyły, Wnet się ruszyły, o Krakowianko! Niedawno mój duch ogniami dmuchnął Na górę Heklę, tak jak prorocy, I wnet spod ziemi wulkan wybuchnął, Od stu lat… Czytaj dalej

Piosnka dziewczyny kozackiejv

I. Dzisiaj, i co dnia, z blaskiem miesiąca Idę w las krętą drożyną,Wybieram kwiat ten z kwiatów tysiąca,Nad którym rosła brzoza płacząca, Nad którym łzy moje płyną.Jak z obłąkanej ludzie się śmieją, Nie znają ciężkiej mej straty;Ja zbieram kwiaty, –… Czytaj dalej

Radujcie się, Pan wielki narodów nadchodzi…

Radujcie się, Pan wielki narodów nadchodzi! Radujcie się — bo prawdy wybiła godzina, Strach się już Boży urodzi, Strachem Pan jako mieczem ognistym pościna. Któż wytrwa… gdy go ognie niebieskie pochwycą? Któż miecz podniesie — drżący jak listek osiny Przed… Czytaj dalej

To było w duchu, Ojcze! a tymczasem…

To było w duchu, Ojcze! a tymczasem Myśli me wstały z ogromnym hałasem, Tak jako morza, gdy pod wiatrem stają A bałwanami ku słońcu błyskają. Rozum mój przejrzał — wiedzą się zapalił, Gdybym był duchem, byłbym świat rozwalił, Serca bym… Czytaj dalej

Wiersz w sztambuchu Ludwika Szpitznagla wyjeżdżającego do Egiptu 1827 r. 22 lutego

Ludwiku! jak dwie gwiazdy podobne na niebie Wiecznie nieznana siła oddala od siebie, Tak i my na tej świata rozległej przestrzeni, Choć myślą, sercem bliscy — losem rozłączeni. Wkrótce, gdy ci na morzu jutrzenka zaświeci, Kiedy usłyszysz w żaglach lekkie… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział VI

Uspokoiwszy więc Szaman płacz w Anhellim opuścił rybaków i odszedł w pustynie.A księżyc jeszcze był wysoko, gdy zaszli do chaty starego człowieka, który przywitał Szamana jak dawnego przyjaciela. Był to jeden z wygnańców barskich… ostatni.Chata jego ocieniona szeroką jabłonią i… Czytaj dalej