Pieśń o żubrze

Zdarzyło się niedawno, że wraz z mnogim ludemIgrzyska byłem świadkiem, które sprawiał Rzym.Gdy walczyć rozpoczęły rozjuszone bykiParując swoim cielskiem srogich bełtów gąszcz,Gdy gniew dźganych kolcami coraz to zażarciejDo coraz częstszych razów sprawną czeladź rwał,Gdym patrzył z podziwieniem, jak szaleje wściekłość,Oklaskiem… Czytaj dalej

Księga ubogich – X

O wielcy i syci tej ziemi! Cóż z wami łączyć mnie może, Choć głodno spać się nie kładę, Choć miast barłogu mam łoże? Choć biała na mnie koszula, Z tych samych lnów uprzędzona, I choć jednakie nam sukno Pokrywa nasze… Czytaj dalej

Księga ubogich – XXVI

A może z straszliwej zawiei, Co świat ten naokół niszczy, Nie same-li gruzy wyrosną, Nie same-li kupy zgliszczy? Może w zapasach olbrzymów Zło się nareszcie przełamie I Bóg już na jego miejscu W ludzkim zamieszka chramie? Może to chwila przebudzeń,… Czytaj dalej

Księga ubogich – XLII

Żegnaj mi, księgo ty moja! Płone-m zgromadził brogi: Uboga jesteś w swej treści, Tworzył cię człowiek ubogi. Niewielki jest obszar życia, Po którym, na kiju oparty, Wałęsam się niedołężnie Na myśli mając twe karty. Pola, że dzień-li wystarczy, By zmierzyć… Czytaj dalej

Przeprosiny Boga

Żyli dwaj staruszkowieW ogromnej zażyłościZ staruszkiem Panem BogiemProstym jak oni prości.Chodzili z Nim na „jednego”Do Pietra czy do Jakuba,Nigdy się nie zachwiałaPrzyjazna z Nim rachuba.Przyjaźń to była szczera,przyjaźń to nie na żarty:Gwarzyli z sobą jak mogli,Grywali z sobą w karty.Aż… Czytaj dalej

Księga ubogich – XI

Przestałem się wadzić z Bogiem — Serdeczne to były zwady: Zrodziła je ludzka niedola, Na którą nie ma już rady. Tliło w mej piersi zarzewie, Materiał skier tak bogaty, Że jeno dąć w palenisko, A płomień ogarnie światy. Wiedziały o… Czytaj dalej

Księga ubogich – XXVII

Coś się zmieniło na świecie — Godzina dziś strasznie jest smutna!… Na łące, nad brzegiem rzeki, Szare się bielą płótna. Mieliśmy kiedyś zaćmienie — Coś się dziwnego stało… Jak to? Twój byt się rozdwoił? Od ducha odpadło ciało? To cień… Czytaj dalej

Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie!

I Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie! Ku twoim pieśniom, które wiew wiosenny W bezmierny przestwór na swych puchach niesie, Ulata duch mój, sam w melodie plenny. Syt jestem ziemi; z tej kaźni codziennéj, Trosk jej i cierpień, o szumiący… Czytaj dalej

Księga ubogich – XII

Umiłowanie ty moje! Kształty nieomal dziecięce! Skroń dotąd nie pomarszczona, Białe, wąziutkie ręce! Lubię, gdy stajesz ze mną Na tym tu wiejskim balkonie, Który poczerniał od deszczów, Lecz dzisiaj mi w blaskach tonie. Lubię, gdy z tego dzbana Podlewasz kwiaty… Czytaj dalej