Na tabak do Piotra

Smrodliwe ziele, o ziele śmiertelne, Które w krainy morzami oddzielne Życzliwe skryło od nas przyrodzenie. Kto cię na rodu naszego stracenie. Kto cię na brzeg nasz przywiózł łodzią krzywą I świat zaraził trucizną smrodliwą? Nie dosyć było. że i wojny… Czytaj dalej

Non fecit taliter ulli nationi

Żadnej krainie Bóg nie błogosławił Tak jako Polszcze, bo choć ją postawił Wśród nieprzyjaciół krzyża zbawiennego, W całości dotąd jest z obrony jego: Stąd ma i sławę, bo postronni wiedzą, Że za jej strażą w bezpieczeństwie siedzą. Do sąsiadów też… Czytaj dalej

Pospolite ruszenie 1649

Parturiunt montes, nascetur ridiculus mus Brzemienne góry myszkę urodziły, Mały deszcz chmury okropne spuściły. Syn wprzód hetmański z przebraną drużyną Od lekkiej ordy i od chłopstwa giną: Burzy się ociec, następuje gwałtem Wszytkiego wojska – ginie tymże kształtem. Już nie… Czytaj dalej

Pieśń w obozie pod Żwańcem 1653

Bracia, bracia, do koni! Już flaszka na stole’ Dopadszy szklanej broni, Wypadajmy w pole! By zabito żółdową Wojnę i z jej głodem! My wkroczmy [w] służbę nową Z winem albo z miodem! Chociażby pod Kamieńcem Chmielnicki był z chanem –… Czytaj dalej

Do jegomości Jana Sobieskiego, Marszałka i Hetmana Wielkiego Koronnego

Jabłka, gruszki, wiśnie, śliwy Proszą, panie miłościwy, Żeby twoi źli żołnierze Zawarli z nimi przymierze. Omyłka-ć to jest i szkoda Czynić fortecę z ogroda I równać go z szańcem którem, Lubo obwiedziony murem. Nie masz w kortynie szyslochu. Nie masz… Czytaj dalej

Do motyla

Sonet Lekko, motylu! Ogień to szkodliwy!Strzeż się tej świece i tej jasnej twarzy,W której się skrycie śmierć ozdobna żarzy,I nie bądź swego męczeństwa tak chciwy. Sam się w grób kwapisz i w pogrzeb zdradliwy,Sam leziesz w trunnę i tak ci… Czytaj dalej

Na zegarek ciekący

Ten piasek we szkle, co jako na wieży Znacząc godziny, nie przestając bieży, Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły. Świadczy i teraz piasek niestateczny, Że kto się kocha, ma niepokój wieczny.

Nagrobek Perlisi

Perła tu leży, nie ta, co SzczęśliweWyspy więc noszą ani brzegi krzyweOryjentalskie, ani te skorupy,Które bogate w sobie kryją łupy.Kosztowniejsza to perła, która siłaWraz w sobie skarbów bogatych nosiła:Nos załamany, sierć bielsza niż wełna,Miększa niż tyrski jedwab, niż bawełna,Oczy wypukłe,… Czytaj dalej

Niegłupia

— „Kiedy się lepiej zalecać — doktoraPytała panna — z rana czy z wieczora?”Doktor powiada: — „Lepiej to osłodziWieczór, lecz zdrowiu nie tak rano szkodzi”.— „Uczynię” — mówi — według twego zdania:Wieczór dla smaku, dla zdrowia z zarania”.

Pot krwawy

Poci się Jezus zemdlały: Niebieski kowal, rzemieślnik jedyny, Który przy kuźni, co go wąglem piecze, Pilnej swej prace żywym potem ciecze; Poci się Jezus zbolały: Pospieszny kursor z dalekiej krainy, Który zbiegając na noc ku gospodzie, Już się zmordował, już… Czytaj dalej