Jesli człowiek po śmierci słyszy albo czuje,
 Hanno, o Hanno moja, twój cię mąż mianuje.
 Pókiś na świecie była, pókiś używała
 Wdzięcznych darów niebieskich, mam za to, żeś znała
 Moję uprzejmość i chęć szczerą przeciw sobie;
 Teraz, kiedyś w tym zimnym położona grobie,
 Czym cię inszym mam ućcić – jeno płaczem swoim,
 Który-m ja wieczny winien wielkim cnotom twoim.
