Do gościa (Księgi Wtóre)
Bądź ptaka, bądź zająca szukasz po tym boru, Gościu, słuchaj mej rady, stąp mało do dworu; Pewniejsza tu źwierzyna, gdzie pełne piwnice Albo gdzie pszczoły noszą miód za okiennice.
Bądź ptaka, bądź zająca szukasz po tym boru, Gościu, słuchaj mej rady, stąp mało do dworu; Pewniejsza tu źwierzyna, gdzie pełne piwnice Albo gdzie pszczoły noszą miód za okiennice.
Nie są, wojewodo zacny, czasy po temu, Abych, czyniąc zwyczajowi dosyć dawnemu, Uszy twoje lutnią bawił albo pieśniami: Coś inszego człowiek musi mieć przed rękami, Widząc okiem, co się dzieje. Zewsząd powstają Srogie wiatry; zewsząd strachu ludziom dodają Chmury czarne,… Czytaj dalej
Gładkość od ciebie, Wenus, ale nie trwa w mierze, Bo co ty dasz, to zasię z nienagła czas bierze. Ponieważ tedy widzę, że mię twój dar mija, Weźmiż i świadka daru swego, o Pafija!
Eccle. 2.. Nie masz nic pod słońcem trwałego, mówi Salomon: nie tyło domy i familije, ale i królestwa, i monarchije wielkie ustają i upadają, i naród się po narodzie na ziemi odmienia. Lecz nic nie jest bez przyczyny, zwłaszcza w… Czytaj dalej