Do wojewody (Księgi Trzecie)
Zamieszkałem do stołu twego, Wojewoda, Z czego zarazem dwoja potkała mię szkoda: Jedna, iżem doma jadł; druga, że się boję, Byś nie rzekł, żem wzgardził chęć i wieczerzą twoję.
Zamieszkałem do stołu twego, Wojewoda, Z czego zarazem dwoja potkała mię szkoda: Jedna, iżem doma jadł; druga, że się boję, Byś nie rzekł, żem wzgardził chęć i wieczerzą twoję.
Uczony gościu! Jesli sprawą mego cienia Uchodzisz gorącego letnich dni promienia, Jeślić lutnia nałonie i dzban z zimnej wodzie Tym wdzięczniejszy, że siedzisz i sam przy nim w chłodzie: Ani mię za to winem, ani pój oliwą, Bujne drzewa najlepiej… Czytaj dalej
Janie, cierp’, jako możesz! Przyjdzie ta godzina, Że ludziom złym będzie swa zapłacona wina, A Bóg pomści niecnoty i fałesznej zdrady, Którąś odniósł za swą chęć świeżymi przykłady. Czyś ludzi nie znał? Czyś tak rozumiał, nieboże, Że czernie inszy owoc… Czytaj dalej
Po sukni znam żałobę, znam i po podwice. Kasiu, to nie żałoba – ubielone lice!
Tę prośbę i to zaklinanie wielkiego sługi Bożego, Apostoła Chrystusowego, musim z ochotą przyjmować, jeśliśmy chrześcijanie, jeśliśmy słudzy Boga ukrzyżowanego dla nas, którego nas imienim i czcią tak obwięzuje, nic na nas ciężkiego nie kładąc, nic trudnego, i owszem, o… Czytaj dalej
Proces nie trwal dlugo-juz pierwszego dnia zapadl wyrok uniewinniajacy Antygone. Mimo iz spelnila sie wola ludu, nie kazdy czul sie usatysfakcjonowany… W swej wielkiej, przerazajacej wrecz ogromem komnacie siedzial Kreon. Jego twarz, gleboko schowana w dloniach, mowila sama za siebie-krol… Czytaj dalej