Do wojewody (Księgi Trzecie)
Zamieszkałem do stołu twego, Wojewoda, Z czego zarazem dwoja potkała mię szkoda: Jedna, iżem doma jadł; druga, że się boję, Byś nie rzekł, żem wzgardził chęć i wieczerzą twoję.
Zamieszkałem do stołu twego, Wojewoda, Z czego zarazem dwoja potkała mię szkoda: Jedna, iżem doma jadł; druga, że się boję, Byś nie rzekł, żem wzgardził chęć i wieczerzą twoję.
Uczony gościu! Jesli sprawą mego cienia Uchodzisz gorącego letnich dni promienia, Jeślić lutnia nałonie i dzban z zimnej wodzie Tym wdzięczniejszy, że siedzisz i sam przy nim w chłodzie: Ani mię za to winem, ani pój oliwą, Bujne drzewa najlepiej… Czytaj dalej
Janie, cierp’, jako możesz! Przyjdzie ta godzina, Że ludziom złym będzie swa zapłacona wina, A Bóg pomści niecnoty i fałesznej zdrady, Którąś odniósł za swą chęć świeżymi przykłady. Czyś ludzi nie znał? Czyś tak rozumiał, nieboże, Że czernie inszy owoc… Czytaj dalej
Po sukni znam żałobę, znam i po podwice. Kasiu, to nie żałoba – ubielone lice!
Mało na tym, że moje fraszki masz pisane, Lecz je chcesz, Mikołaju, mieć i drukowane; Ku ćci czy hańbie mojej? – Cóż, nie wierzysz temu Żeś i sam w nich? Ba, jesteś, już wierz słowu memu A tak rozmyśl się… Czytaj dalej
Pawle, nie bądź tak wielkim panem do swej śmierci, Byś mię kiedy znać nie miał, choć w tej niskiej sierci, Bom ja tobie rad służył jeszcze w stanie mniejszym. A choć to śmieszno będzie tym ludziom dworniejszym, Ja szczęście tak… Czytaj dalej
Kto pija do północy, bracie Stanisławie, Jesli jest czas do niego, może się nieprawie Człowiek pytać; boby on swój wczas umiłował, Pewnie by się raniej kładł ani tak widłował.
Fraszka a doktor – to są dwie rzeczy przeciwne; Przeto u mnie, doktorze, twe żądanie dziwne, Że do mnie ślesz po fraszki, tak daleko k’temu; Ja jednak dosyć czynię rozkazaniu twemu. Ty strzeż swojej powagi, nie baw się fraszkami, Ale… Czytaj dalej
Jesli to rada widzisz, a życzysz mi tego, Abych prze cię używał frasunku wiecznego, Cóż ci rzec, dziewko sroga? Po prawdzie jam tobie Inaczej to zadziałał, a co dziś na sobie Odnoszę, dzieje mi się nad moje zasługi; Ledwe taki… Czytaj dalej
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją, Że pospolicie sadzą przy róży liliją. Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa; Choć u… Czytaj dalej