Krysta

Porwała się z wysoko usłanych poduszek i na łóżku siadła. — Jezu… Jezu… — zaszeptała niskim, dyszącym gorączką głosem. — Co się to porobiło?… Co się to stało?… Zgarnęła rozrzuconą koszulę na piersi i wodziła po izbie niespokojnymi, szeroko otwartymi… Czytaj dalej