Serce mi zbiegło, a nie wiem inaczej,
    Jedno do Hanny, tam bywa naraczej.
    Tom był zakazał, by nie przyjmowała
    W dom tego zbiega, owszem, wypychała.
    Pójdę go szukać, lecz się i sam boję
    Tam zostać. Wenus, powiedz radę swoję!
Serce mi zbiegło, a nie wiem inaczej,
    Jedno do Hanny, tam bywa naraczej.
    Tom był zakazał, by nie przyjmowała
    W dom tego zbiega, owszem, wypychała.
    Pójdę go szukać, lecz się i sam boję
    Tam zostać. Wenus, powiedz radę swoję!