Nie chciałam cię, mężu mój, zostać, twoja żona,
 Ale i w ziemi leżę z tobą pogrzebiona.
 Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,
 Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera.
 Dziatki, miejcie się dobrze, mnie z mym miłym wszędy
 Mężem dobrze być musi, bez niego nikędy.
