1
 Współczesnym zacnym oddać cześć
 — To jakby cześć Bożej prawicy;
 I sercem dobrą przyjąć wieść
 — To jakby Duch łonem Dziewicy.
 2
 Więc hołd, Emirze, przyjm daleki,
 Któryś jak puklerz Boży jest —
 Niech łzy sieroty, łzy kaleki
 Zabłysną Tobie jakby chrzest.
 3
 Bóg jeden rządzi z wieków w wieki,
 Nikt nie pomierzył Jego łask —
 Chce? — to wyrzuci z ran Swych ćwieki
 A gwiazdy w ostróg zmieni blask.
 4
 I nogą w tęczy wstąpi strzemię,
 Na walny sądów jadąc dzień —
 Bo kto Mu niebo dał? — kto ziemię? —
 Kto Jemu światłość dał? — lub cień? —
 5
 A jeżli w łzach gnębionych ludzi,
 A jeżli w dziewic krwi niewinnej,
 A jeżli w dziecku, co się budzi,
 Ten sam jest Bóg — nie żaden inny —
 6
 To — namiot Twój niech będzie szerszy
 Niż Dawidowych cedrów las — —
 Bo z Królów-Magów trzech — Tyś pierwszy,
 Co konia swego dosiadł w czas!…
