Białe kwiaty

Na pewno tego nie pamiętam, gdzie widziałem płaskorzeźb wyobrażający wychodzącego z Świątyni Zachariasza, a nie mogącego otaczającym mówić, iż zaniemiał do czasu narodzenia się Jana ś. Chrzciciela, syna jego; zdaje mi się, że to we Florencji, na tych brązowych bramach… Czytaj dalej

Cienie

Przytłumiony dźwięk fortepianu zabrzmiał raz jeszcze, niby westchnienie zleciał między drzewa i utonął w szumie liści. Nastała cisza. W jednym oknie pałacu ktoś spuścił ciemną firankę, w pokoju z balkonem dał się słyszeć krótki, wesoły śmiech i znowu cisza zupełna.… Czytaj dalej

Literatura a życie polskie

Było życzeniem zespołu ludzi nauki i praktycznego rzeczoznawstwa, którzy zapoczątkowali wykłady ściśle gospodarcze w Zakopanem, ażeby w szeregu odczytów peświęconych zobrazowaniu potrzeb i nasuwających się zagadnień życia społecznego na chwilę najbliższą — znalazł się również krótki wykład o roli literatury… Czytaj dalej

Opowieść o Helu

Jedną z najbardziej nęcących zagadek naszego morskiego wybrzeża jest przeszłość półwyspu zwanego Helem. Ta wąska smuga międzymorza, które w zeszłym stuleciu, przed zalesieniem, ulegało w czasie burz przerwaniu w kilkudziesięciu miejscach — ta wyspa starożytności owiana jest tajemniczością legend o… Czytaj dalej

Promień

I Zawadzając o każdy przystanek, choćby najmniejszy, pociąg zbliżał się wreszcie do stacji Sapy, centralnego punktu zjednoczenia trzech gałęzi kolejowych. Raduski zaznajomiony ze wszystkimi towarzyszami drogi w przedziale „niepalącym” klasy trzeciej, ilekroć wstrzymywano bieg pociągu, wysiadał dla zwiedzenia bufetów, często… Czytaj dalej

Cokolwiek się zdarzy

„Cokolwiek się zdarzy — niech uderza we mnie…” Sofokles: Edyp-król Na łóżku oznaczonym liczbą 24, w najbardziej ciemnym kącie sali leżał od kilku miesięcy trzydziestoletni może parobek folwarczny. Nad wezgłowiem łóżka kołatała za każdym poruszeniem się chorego czarna, drewniana tablica… Czytaj dalej

Organizacja i program Teatru Narodowego w Warszawie

Odpowiedź na ankietę „Przeglądu Warszawskiego” Jako autorowi, którego utwór sceniczny grany jest właśnie na scenie Teatru Narodowego, nie łatwo mi jest zabierać głos w ankiecie mającej wyjaśnić domniemany charakter i artystyczne zadanie tej sceny, gdyż mogą być przez złośliwych pomówiony… Czytaj dalej

Przemówienie o Henryku Sienkiewiczu

Pokosy śmierci, od chwili wybuchu wielkiej wojny rzucające w czarną ziemię nieprzeliczone w naszym narodzie zasoby jego siły męskiej, nie szczędzą również najdostojniejszych kwiatów ducha, jakie ta ziemia wydała. Zgasł w tym czasie niemal stuletni Teodor Tomasz Jeż, nie doczekawszy… Czytaj dalej

Do swego Boga

Wąska drożyna przeciska się przez las zwarty, podszyty młodą sośniną, tworząc między szczytami drzew przedział nieznaczny. Gałęzie świerków, na których leżą grube, soplami obwieszone kiście śniegu, zginają się pod ciężarem nad tym leśnym przesmykiem, zaledwie oznaczonym dwiema skibami śniegu, które… Czytaj dalej