Horsztyński – Akt II
Scena I Pokój w domu Horsztyńskiego.Horsztyński i stary sługa Świętosz HORSZTYŃSKI Gdzie moja żona?… ŚWIĘTOSZ Pani wyszła o wschodzie słońca do celi księdza Prokopa — zapewne komunikować się. HORSZTYŃSKI Świętoszu, nabij moją dubeltówkę!… ŚWIĘTOSZ Pan dawniej lubił z ptaszynki strzelać…… Czytaj dalej